Blisko 20 lat temu, gdy widziałam za granicą eko banany w sklepie, myślałam: „to jest dopiero oszustwo!” Przecież banany pochodzą z Afryki a tam pewnie nikt nie używa chemii.
Po jakimś czasie zaczęłam zwracać uwagę na to co jem. Teraz już wiem, że większość żywności pochodzi z przemysłowych farm i upraw, gdzie do produkcji używane są wszelkiego rodzaju środki chemiczne. Te niekorzystnie wpływają na nasze zdrowie.
Żywność eko to produkty, które zostały wytworzone bez jakichkolwiek syntetycznych dodatków do żywności: konserwantów, barwników, dodatków smakowych czy barwników.
W krajach Unii Europejskiej wprowadzono system kontroli i certyfikacji produkcji ekologicznej. Graficznym odzwierciedleniem tego, że produkt został wytworzony zgodnie z tym systemem, jest wspólnotowy znak „Rolnictwo ekologiczne” umieszczony na etykiecie produktu.
Do produkcji żywności eko przynajmniej 95% jej składu zostało wyprodukowane metodami naturalnymi a produkty były nadzorowane podczas procesu produkcji i przygotowania zgodnie z przyjętymi wytycznymi.
Lekarze podkreślają, że żywność wyprodukowana bez udziału konserwantów, pestycydów i innych środków chemicznych jest lepsza od żywności wysoko przetworzonej. Specjaliści są zdania, że większość chorób cywilizacyjnych bierze się właśnie z substancji chemicznych dodawanych do pożywienia. To one często są przyczyną powstania nowotworów oraz alergii.
Produkty ekologiczne zawierają więcej błonnika, minerałów i witamin, niż produkty z upraw konwencjonalnych ( nie wiem czemu tak to się nazywa, wg mnie uprawy ekologiczne powinny mieć nazwę konwencjonalne). Nie posiadają natomiast szkodliwych substancji, jakie znajdują się w produktach nieekologicznych.
PS Wiem też już, że banany sprzedawane w naszych sklepach nie pochodzą z Afryki.